Pacha stojacy w deszczu na wejsciu, jest ciemno, ma na sobie umorusana koszulke zespolu pilkarskiego (dopiero urwal sie z treningu), i jakas palke w rece. wodzenie kamera, najazd na twarz - urywek - rozmowa Pachy z Maksem, wrzeszcza na siebie, Maks przestrzega go, zeby nie byl glupi, nie próbowal niczego sam; znów najazd na pache w tej samej scenerii; urywek -
pacha na meczu strzelajacy gola - glos komentatora oglaszajacy go najwiekszym talentem okolic; powrót na Pache i urywek; scena w izbie wytrzezwien, Maks daje w lape ochroniarzowi zeby wypuscil nawalonych niepelnoletnich zawodników i opierdala ich przy wyjsciu, wyzywajac od
glupków zaprzepaszczajacych ostatnia szanse. ;Pacha na deszczu - zaciska piesci, drzy; urywek - Maks wyciagajacy ich z aresztu - mówi, ze dostali ostatnia szanse od prokuratora i moga uniknac poprawczaka poddajac sie resocjalizacji (tu gra w pilke); Pacha; Pacha z Zuzia na lawce, caluja
sie, nagle Pacha zauwaza siniaka na plecach zuzki a ona przyznaje sie, ze to ojciec; Pacha - teraz twarz, zacieta i wsciekla i dwa urywki po sobie - Pacha tonacy w objeciach kolegów po strzeleniu gola i wywiad z lokalna telewizja o ofercie klubu z drugiej ligi - wielka szansa.; Pacha - zblizenie na palke w jego rece.; Pacha - dalszy ciag pierwszego urywku z klótni z Maksem - maks wola, zebyp oszedl z tym na gliny i nie zaprzepaszczal tym swojej szansy, bo po czyms takim na pewno mu nie popuszcza; Pacha, a potem seria szybkich urywków - placzaca zuzia która przybiega do niego w deszczu z podbitym okiem, Zuzia mówiaca mu ze go kocha, scena z tego, jak pasze w przeszlosci przywalil ojciec; Pacha - oddycha ciezko, w koncu przechodzi przez ulice, wchodzi do klatki schodowej - scena na przednia sciane bloku, slychac tylko kroki, dzwonek do drzwi, a potem slowa pachy - "Zuza, odsun sie", a potem "Teraz dostaniesz za swoje, skurwielu".
na koniec - mozemy urwac w tym momencie kiedy on wchodzi, zeby koncówka byla do domyslenia sie, lub, isc w kierunku rychlej przyszlosci - Zuza placzaca na schodach klatki schodowej (jak wczesniej, gdy plakala w urywku przy Pasze), ale teraz placze znacznie mocniej, swiatla karetki i policji stojacej na ulicy, niespieszacych sie doktorów taszczacych ojca do karetki (który niezbyt sie rusza), i dwóch gliniarzy transportujacych Pache do radiowozu - Pacha wyprowadzany patrzy na Zuze, która spoglada na niego nie z wdziecznoscia, a nienawiscia, patrzy na stojacego w tlumie maksa który tylko kreci z niedoweirzaniem glowa (dzialania nie poprawily sytuacji, wrecz przeciwnie - wszyscy przegrali).
przed zakonczeniem, mozemy dac jeszcze obraz maksa - który wrzeszczy do oddalajacego sie pachy - "Pacha, nie zaprzepaszczaj tego, na co tyle pracowales dla glupiego impulsu". ( wybór pomiedzy sumieniem a szansa)
pacha na meczu strzelajacy gola - glos komentatora oglaszajacy go najwiekszym talentem okolic; powrót na Pache i urywek; scena w izbie wytrzezwien, Maks daje w lape ochroniarzowi zeby wypuscil nawalonych niepelnoletnich zawodników i opierdala ich przy wyjsciu, wyzywajac od
glupków zaprzepaszczajacych ostatnia szanse. ;Pacha na deszczu - zaciska piesci, drzy; urywek - Maks wyciagajacy ich z aresztu - mówi, ze dostali ostatnia szanse od prokuratora i moga uniknac poprawczaka poddajac sie resocjalizacji (tu gra w pilke); Pacha; Pacha z Zuzia na lawce, caluja
sie, nagle Pacha zauwaza siniaka na plecach zuzki a ona przyznaje sie, ze to ojciec; Pacha - teraz twarz, zacieta i wsciekla i dwa urywki po sobie - Pacha tonacy w objeciach kolegów po strzeleniu gola i wywiad z lokalna telewizja o ofercie klubu z drugiej ligi - wielka szansa.; Pacha - zblizenie na palke w jego rece.; Pacha - dalszy ciag pierwszego urywku z klótni z Maksem - maks wola, zebyp oszedl z tym na gliny i nie zaprzepaszczal tym swojej szansy, bo po czyms takim na pewno mu nie popuszcza; Pacha, a potem seria szybkich urywków - placzaca zuzia która przybiega do niego w deszczu z podbitym okiem, Zuzia mówiaca mu ze go kocha, scena z tego, jak pasze w przeszlosci przywalil ojciec; Pacha - oddycha ciezko, w koncu przechodzi przez ulice, wchodzi do klatki schodowej - scena na przednia sciane bloku, slychac tylko kroki, dzwonek do drzwi, a potem slowa pachy - "Zuza, odsun sie", a potem "Teraz dostaniesz za swoje, skurwielu".
na koniec - mozemy urwac w tym momencie kiedy on wchodzi, zeby koncówka byla do domyslenia sie, lub, isc w kierunku rychlej przyszlosci - Zuza placzaca na schodach klatki schodowej (jak wczesniej, gdy plakala w urywku przy Pasze), ale teraz placze znacznie mocniej, swiatla karetki i policji stojacej na ulicy, niespieszacych sie doktorów taszczacych ojca do karetki (który niezbyt sie rusza), i dwóch gliniarzy transportujacych Pache do radiowozu - Pacha wyprowadzany patrzy na Zuze, która spoglada na niego nie z wdziecznoscia, a nienawiscia, patrzy na stojacego w tlumie maksa który tylko kreci z niedoweirzaniem glowa (dzialania nie poprawily sytuacji, wrecz przeciwnie - wszyscy przegrali).
przed zakonczeniem, mozemy dac jeszcze obraz maksa - który wrzeszczy do oddalajacego sie pachy - "Pacha, nie zaprzepaszczaj tego, na co tyle pracowales dla glupiego impulsu". ( wybór pomiedzy sumieniem a szansa)
No comments:
Post a Comment